Dwa dni później:
Podjechałam pod jej apartament. Z niechęcią weszłam do środka i udałam się na jej piętro. Czekałam, aż mi otworzy drzwi. W końcu to zrobiła.
-Oo... Wyrodna matka.-Powiedziała, a ja weszłam do środka.-Gdzie?! U siebie jesteś?!-Darła się
-Pff... Wyrodna, ciekawe gdzie?-Spojrzałam na nią
-Odbierać dziecko po 2 dniach?! Wiesz co ona tu przeżywała?!-Po chwili podbiegła do ciebie mała i cię przytuliła. Wzięłaś ją na ręce.
-Nie twój zasrany interes. Zayn pomóż mi.-Uśmiechnęłam się do niego z ironią. Po tym co mi zrobił na imprezie nienawidzę go. Zniósł to co małej na dół. Włożyłam ją do auta i otworzyłam drzwi, chciałam już wsiadać. Ale mnie zatrzymał.
-No?-Spojrzałam na niego z ironią
-Przepraszam.-Uśmiechnął się
-Powiesz przepraszam i co?! I myślisz, że ci wybaczę?-Zamknęłam drzwi od auta by mała nie słuchała.
-Nie chciałem cię uderzyć.-Dotknął mojego policzka.-A no i jesteś nie odpowiedzialną matką! Prawa rodzicielskie ci odbiorę.
-Nie dotykaj mnie. Słucham!? Dobry ojciec się odnalazł!-Wsiadłam do auta i odjechałam. Miałam łzy w oczach. Wykręciłam numer do Niall'a. Zrobiłam na głośnik.
/Rozmowa telefoniczna:
N.No co piękna?
M.Słuchaj mogę ci małą zostawić, na parę godzin?-płakałam
N.Co jest?
M.Zayn chce mi prawa rodzicielskie odebrać!
N.A on co niby dobry ojciec. Jasne podrzuć ją.
M.Będę zaraz.
koniec rozmowy/
Podjechałam pod dom chłopaków. Niall otworzył drzwi, dałam mu małą i poszłam. Wsiadłam do auta i pojechałam. Włożyłam jakaś płytę do radia. Zaczęłam jechać szybciej, płakałam. Co chwile ocierałam oczy. Zaczęło padać. Nie zauważyłam drzewa w jechałam w nie i widziałam tylko ciemność .....
-No?-Spojrzałam na niego z ironią
-Przepraszam.-Uśmiechnął się
-Powiesz przepraszam i co?! I myślisz, że ci wybaczę?-Zamknęłam drzwi od auta by mała nie słuchała.
-Nie chciałem cię uderzyć.-Dotknął mojego policzka.-A no i jesteś nie odpowiedzialną matką! Prawa rodzicielskie ci odbiorę.
-Nie dotykaj mnie. Słucham!? Dobry ojciec się odnalazł!-Wsiadłam do auta i odjechałam. Miałam łzy w oczach. Wykręciłam numer do Niall'a. Zrobiłam na głośnik.
/Rozmowa telefoniczna:
N.No co piękna?
M.Słuchaj mogę ci małą zostawić, na parę godzin?-płakałam
N.Co jest?
M.Zayn chce mi prawa rodzicielskie odebrać!
N.A on co niby dobry ojciec. Jasne podrzuć ją.
M.Będę zaraz.
koniec rozmowy/
Podjechałam pod dom chłopaków. Niall otworzył drzwi, dałam mu małą i poszłam. Wsiadłam do auta i pojechałam. Włożyłam jakaś płytę do radia. Zaczęłam jechać szybciej, płakałam. Co chwile ocierałam oczy. Zaczęło padać. Nie zauważyłam drzewa w jechałam w nie i widziałam tylko ciemność .....
ejjjj ona ma zyć !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńEj , nie , nie zgadzam się .
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :D
Oj Niall i V byli by świetną parą :)
Love ♥
Wiem, że byli by świetną para!! Chcę by byli razem, ale ktoś mnie zaszantażował i MUSI być NIESTETY z, Zayn'em! :/
UsuńBędzie z Niallem!!!!! :D:D:D:D:D
UsuńSupeeeer!!! Czekam na następny !!!!!!
OdpowiedzUsuńMyślę ,że powinna być z tym którego naprawdę kocha.
OdpowiedzUsuńNa poprawienie humoru:
https://www.youtube.com/watch?v=cOQDsmEqVt8&feature=player_embedded
no no fajne
OdpowiedzUsuńChcę żeby była z Niallem . Byli by super parą . !
OdpowiedzUsuńNotka świetna jak wszystkie . I ani się waż usuwać bloga <3
z nialem<3
OdpowiedzUsuń